W życiu każdego kierowcy nadchodzi taki moment, gdy czuje, że
nadeszła idealna chwila na sprzedaż samochodu. Albo upatrzy sobie nowe
auto, albo po prostu stare jest już w takim stanie technicznym, że
czekanie dłużej zwyczajnie się nie opłaca.
Respektowanie kilku zasad sprawi, że transakcja okaże się maksymalnie korzystna. A więc:
1. Decydujemy, czy potrzebujemy pomocy pośrednika.
Możemy oczywiście sprzedać samochód
poprzez giełdę motoryzacyjną. Musimy jednak pamiętać, że pośrednik
policzy sobie prowizję. Dlatego jeśli chcesz zyskać więcej i możesz
poświęcić na cały proces nieco czasu, najlepiej, abyś wszystkim zajął
się samodzielnie.
2. Ustalamy cenę.
Określenie wartości samochodu nie powinno
być życzeniowe, a podparte rzeczywistymi sumami. Pomóc może
przejrzenie, na ile wyceniane są podobne modele na giełdach. Nie warto
jednak zaniżać ceny, ponieważ interesant zapewne będzie chciał się
targować. Dobrze jest do wartości samochodu dodać sobie kilkaset
złotych, które będą idealnym marginesem na ewentualne negocjacje.
3. Odpowiednio zaprezentujmy samochód.
Wiadomo, że pierwsze wrażenie jest
najważniejsze. Dlatego powinniśmy przygotować samochód tak, jakbyśmy
sami chcieli go kupić. Nikogo nie zainteresuje auto, które wygląda, jak
po powrocie z dżungli... Chyba, że jakiegoś miłośnika survivalu. Trzeba
pamiętać chociażby o starannym wyszorowaniu karoserii, felg, okien, a w
środku warto wyczyścić deskę rozdzielczą, użyć odświeżacza, wyprać
tapicerkę.
4. Ogłaszamy się.
Do potencjalnego kupca trzeba wpierw
trafić. Oczywiście największą siłę nośną ma Internet. Na większości
portali sprzedażowych jest możliwość dodawania darmowych ogłoszeń.
Kluczem do korzystnej transakcji jest obszerny opis samochodu, ze
wszelkimi naprawami i wymianami, które zasugerują, że właściciel o auto
dbał i wkładał w nie chociaż odrobinę wysiłku. Z pewnością nie zaszkodzą
zwroty marketingowe typu: idealny rodzinny samochód, auto w sam raz na
wakacje, itd. Większe zainteresowanie wzbudzą wzmianki o niestandardowym
wyposażeniu, takim jak spoilery.
Zamieśćmy również jak najwięcej zdjęć.
Samochód należy sfotografować pod różnym kątem, powinno się też zrobić
zdjęcie silnika, opon, wnętrza pojazdu, nie zapomniawszy przy tym o
ujęciu całościowym.
5. Znaleźliśmy kupca.
Nikt nie chce kupować kota w worku.
Dlatego osoba, która zainteresowała się naszą ofertą, z pewnością będzie
chciała przetestować samochód w trakcie jazdy próbnej. Z interesantem
umawiamy się zawsze na konkretną godzinę, a przed samą jazdą sprawdzamy,
czy ma ważne prawo jazdy. Jako właściciel sam ustalasz trasę, ale
prowadzi oczywiście potencjalny kupiec.
6. Sprzedajemy samochód.
Wszystko wypadło pomyślnie, łącznie z
oględzinami i jazdą próbną, ale interesant i tak będzie chciał możliwie
najwięcej zaoszczędzić i rozpocznie negocjacje. Jesteśmy na nie gotowi,
jeśli ustalając cenę, pamiętaliśmy o tym marginesie. Gdy kupiec żąda
zbyt dużej obniżki, no to cóż – lepiej darować sobie transakcję niż
pozbywać się auta za sumę, która nas absolutnie nie satysfakcjonuje.
Najprawdopodobniej jednak obie strony osiągną porozumienie gdzieś w
połowie.
7. Co potem?
Wraz ze sprzedażą samochodu nasze
obowiązki się nie kończą. Przede wszystkim pamiętać należy o
powiadomieniu ubezpieczyciela o zbyciu samochodu. Jednym z mitów
dotyczących ubezpieczenia OC
jest błędne mniemanie, że po sprzedaży samochodu zbywca pozostawia
sobie polisę. To absolutnie nieprawda! Z dniem zbycia samochodu wszelkie
przywileje i obowiązki przechodzą na nowego właściciela. Sprzedający
zaś musi w ciągu 14 dni powiadomić swoje towarzystwo ubezpieczeniowe o
zbyciu pojazdu. Do tego momentu zarówno stary, jak i nowy właściciel
wspólnie odpowiadają za spłacenie składki.
Fajny tekst, chce kupic auto i kilka wskazówek też mi się przyda ;)
OdpowiedzUsuńDla kobiety która chce kupić auto, jest to bardzo rzeczowy tekst.
OdpowiedzUsuń